They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ponad wszystko, jest Eric. Jego darzy wyjątkową miłością, czasami,
moim zdaniem, chorą.
Milczymy przez kilka chwil, aż w końcu nie wytrzymuję.
 Marta, chciałam ci powiedzieć coś w związku z tym, co
powiedziałaś, ale nie wiem, czy się nie pogniewasz. Nie jestem osobą,
która ma prawo do wyrażania opinii w tej kwestii, ale jeżeli tego nie
zrobię, rozsadzi mnie.
 Mów  odpowiada z uśmiechem.  Obiecuję, że się nie obrażę.
Zaciągam się papierosem i wypuszczam dym.
 Z mojego punktu widzenia mały trzyma się kurczowo Erica, bo
on jest jedynym człowiekiem, który nigdy go nie zostawia. Nie musisz
nic mówić, wiem, że twoja mama ani ty go nie zostawiłyście, ale
chodzi mi o to, że może Eric jest jedynym człowiekiem, który się
czasami na niego denerwuje i stara mu się coś wytłumaczyć, ale w tak
ważne dni jak na przykład Nowy Rok, nie zostawia go samego. Flyn to
dziecko, a dzieci szukają czułości. A jeżeli on, z powodu śmierci matki,
ma opory przed pokochaniem kobiety, to wy musicie zrobić wszystko,
co się da, żeby zrozumiał, że, co prawda, jego mama odeszła, ale wy
jesteście. %7łe nigdy go nie zostawicie.
 Judith, zapewniam cię, że mama i ja robimy wszystko.
 Nie wątpię, Marto. Może w takim razie powinniście zmienić
taktykę. Nie wiem& Skoro jeden sposób nie działa, spróbujcie innego.
Nastaje cisza, która przyprawia mnie o gęsią skórkę.
 Zmierć Hannah złamała serca wszystkim  mówi w końcu
Marta.
 Wyobrażam sobie. To musiało być straszne.
Oczy napełniają jej się łzami, a ja chwytam ją za rękę. Uśmiecha
się.
 Ona była duszą tej rodziny. Była żywiołowa, optymistyczna i&
 Marta&  szepczę, widząc, że jedna łza spływa jej po policzku.
 Polubiłabyś ją, Jud, jestem przekonana, że świetnie byście się
dogadywały.
 Na pewno.
Obie w milczeniu zaciągamy się papierosami.
 Nigdy nie zapomnę miny Erica tamtego wieczoru. Nie tylko
przeżył śmierć Hannah, stracił też ojca i swoją ówczesną dziewczynę.
 Wszystko wydarzyło się tego samego dnia?  pytam
zaciekawiona.
Nigdy nie rozmawiałam z Erikiem na ten temat. Nie mogłam. Nie
chcę zmuszać go do wspomnień.
 Tak. Biedak nie mógł się dodzwonić do ojca, żeby powiedzieć
mu, co się stało, więc pojechał do niego do domu i zastał go w łóżku z
tą debilką. To było straszne. Straszne.
Dostaję gęsiej skórki.
 Słowo ci daję, myślałam, że Eric nigdy się po tym nie pozbiera
 ciągnie Marta.  Zbyt wiele złych wydarzeń w tak krótkim czasie. Po
pogrzebie Hannah nie dawał znaku życia przez dwa tygodnie. Zniknął.
Bardzo się o niego martwiłyśmy. Kiedy wrócił, jego życie było jednym
wielkim chaosem. Musiał stanąć twarzą w twarz z ojcem i Rebecą. To
było okropne. A na domiar złego Leo, facet, który mieszkał z moją
siostrą i Flynem, nawiasem mówiąc, kolejny imbecyl, powiedział, że
nie chce zajmować się Flynem. Nagle przestał go traktować jak syna.
Mały z początku bardzo cierpiał, ale wtedy Eric wziął na siebie
obowiązki. Powiedział, że zajmie się Flynem, i jak widzisz, dotrzymuje
słowa. Jeżeli chodzi o Nowy Rok, wiem, że masz rację, ale to Eric
zerwał tradycję, w pierwszym roku zabierając Flyna na Karaiby. W
następnym roku powiedział mamie i mnie, że wolałby, żeby ta noc nie
była hucznie obchodzona, i tak mijały lata. Dlatego ona i ja mamy
własne plany.
 Poważnie?  pytam, zaskoczona.
W tej właśnie chwili otwierają się drzwi do kuchni i mały Flyn
patrzy na nas ganiącym wzrokiem. Po chwili znika.
 Cholera!  odzywa się Marta.  Przygotuj się.
 Na co mam się przygotować?
Uśmiecha się, opierając się o futrynę szklanych drzwi.
 Eric nas opieprzy za to, że palimy.
Zmieję się. Opieprzy? Bez przesady, przecież jesteśmy dorosłe.
Ale nim zdążę policzyć do dziesięciu, drzwi kuchni znów się otwierają
i mój Niemiec ze swoim siostrzeńcem podchodzi do nas z grozną miną.
 Palicie?
Marta nie odpowiada, ale ja kiwam głową. Niby dlaczego mam
kłamać? Eric spogląda na moją rękę. Robi grozną minę i wyjmuje mi
papierosa z dłoni. Wkurzam się.
 %7łeby to był ostatni raz, kiedy robisz coś takiego  syczę tonem,
który wcale nie jest spokojny.
Powietrze można kroić nożem.
Hiszpania kontra Niemcy. Nie zanosi się na nic dobrego.
Nie rozumiem jego wzburzenia, ale rozumiem, że jestem
rozgniewana. Nikt nie będzie mnie tak traktował. Nie zastanawiając się
długo, biorę paczkę papierosów, która leży na stole, wyciągam jednego
i zapalam. Zuchwałości mi nie brakuje!
Ericowi szczęka opada. Patrzy na mnie, a Marta i Flyn nam się
przyglądają. Po kilku chwilach Eric znów zabiera mi papierosa i
wyrzuca go do zlewu. O, nie. Na to zgody nie ma. Biorę kolejnego
papierosa i znów go zapalam. Eric powtarza to, co zrobił wcześniej.
 Chwileczkę, chcecie mi zmarnować cały zapas papierosów? 
protestuje Marta, zabierając paczkę.
 Wujku, Jud zrobiła coś złego  wtrąca się mały.
Głosik dziecka mroku przeszywa mi serce i widząc, że ani Marta,
ani Eric nie zwracają mu uwagi, spoglądam na niego, urażona.
 A z ciebie jest niezły kapuś.
 Palenie jest złe  mówi.
 Słuchaj, Flyn. Jesteś dzieckiem i powinieneś zamknąć buzię i&
Eric mi przerywa.
 Nie wyżywaj się na dziecku, Jud. On zrobił tylko to, co
powinien zrobić.
 Więc twoim zdaniem powinien donosić?
 Tak  odpowiada z przekonaniem.  Bardzo nie podoba mi się
to, że palisz i namawiasz do palenia Jud  zwraca się do siostry.  Ona
nie pali.
O, nie! Tego już za wiele. Palę, kiedy mam ochotę. Nie jestem w
stanie tego zmilczeć.
 Bardzo się mylisz, Eric  trajkoczę, urażona, przyciągając jego
spojrzenie.  Nie masz pojęcia, czy palę.
 Przez cały ten czas nigdy nie widziałem cię z papierosem 
stwierdza naburmuszony.
 Nie widziałeś mnie z papierosem, bo nie jestem nałogową
palaczką  tłumaczę.  Ale zapewniam cię, że w pewnych sytuacjach,
od czasu do czasu, lubię zapalić. Nie jest to pierwszy papieros w moim
życiu i z pewnością nie będzie ostatni, choćbyś nie wiem, co zrobił.
Patrzy na mnie. Ja na niego. Wyzywa mnie wzrokiem. Ja jego.
 Wujku, mówiłeś, że nie wolno palić, a ona i Marta paliły  nie
odpuszcza mały potwór.
 Zamknij się, Flyn!  protestuję, widząc bierność Marty.
 Jud, nie będziesz palić  oznajmia mój chłopak z bardzo
poważną miną.  Nie pozwolę ci na to.
Nooooooo, teraz przesadził na dobre!
Serce pompuje mi krew w rytmie, który zwiastuje, że to się
dobrze nie skończy.
 Dobra, człowieku, nie wkurzaj mnie. Nie jesteś moim ojcem, a
ja nie mam dziesięciu lat.
 Jud& Nie denerwuj mnie! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mexxo.keep.pl